sobota, 4 maja 2013

KSM na górskim szlaku


1 maja to dla każdego człowieka długo wyczekiwany i  upragniony wolny dzień- święto pracy.
W tym dniu młodzież KSM z Radłowa wraz z młodzieżą KSM z Zabawy wybrali się na 2 -dniową wycieczkę w góry. Już od godz. 7 rano na parkingu przy Kościele można było zobaczyć radosnych, ale i nieco zaspanych KSM-owiczów z Radłowa którzy oczekiwali na przyjazd autokaru.

Celem naszej podróży była przede wszystkim wędrówka po górskich szlakach dlatego pierwszym miejscem do którego się udaliśmy była malownicza miejscowość Szczawnica położona w Beskidzie Zachodnim nieopodal Pienin. W Szczawnicy wyjechaliśmy na Palenicę wyciągiem krzesełkowym, co dla niektórych było świetnym rozluźnieniem i budziło wiele emocji. Tam podziwialiśmy piękną panoramę Pienin, ale i nie tylko. Dla odważnych osób czekała wyskokowa trampolina dzięki której można było jeszcze lepiej podziwiać widoki. Dzięki uprzejmości i doświadczeniu Pana Damiana - instruktora osoby chętne mogły w bezpieczny sposób oddać wysokie skoki na trampolinie, niczym Adam Małysz na skoczni narciarskiej J Postać instruktora wpadła „w oko” jednej uczestniczce naszego wyjazdu, która nieco zaskoczona i zarumieniona przyjęła zaproszenie na indywidualne lekcje jazdy na nartach w następnym sezonie. 

Kolejnym punktem, a zarazem  miejscem noclegowym naszej wyprawy było Zakopane-Stolica Polskich Tatr. W drodze do Zakopanego zwiedziliśmy Sanktuarium Maryjne w Ludźmierzu. W tym wyjątkowym miejscu przy pomniku Błogosławionego Jana Pawła II w rocznicę Jego beatyfikacji odprawiliśmy nabożeństwo majowe. Następnie zwiedziliśmy piękne Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, a po krótkiej modlitwie udaliśmy się na miejsce noclegu, gdzie przywitał i ugościł nas sympatyczny Ksiądz Dyrektor domu rekolekcyjnego Górka w Zakopanem. Po rozlokowaniu w pokojach każdy z nas miał czas wolny. Młodzież z Zabawy wraz z
ks. Marcinem spędziła ten czas w Aquaparku natomiast młodzież z Radłowa wraz
z ks. Mariuszem - miłośnikiem gór zrobili sobie małą rozgrzewkę przed wyprawą w góry zaplanowana następnego dnia. Idąc przed siebie, a dokładnie spacerując ulicami i polanami Zakopanego miło i radośnie spędziliśmy czas J. Po dosyć atrakcyjnym dniu wszyscy wróciliśmy do domu rekolekcyjnego, gdzie na zegarkach zbliżała się godz. 22 – czyli cisza nocna. Zgodnie z regulaminem każdy uczestnik starał się zasnąć, lecz niestety nie każdemu to wychodziło J

Nazajutrz wypoczęci, wyspani i posileni pysznym śniadaniem wyruszyliśmy zdobywać „szczyty” Polskich Tatr. Po 2 godzinnej wędrówce dotarliśmy do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr na Rusinowej Polanie gdzie wspólnie odprawiliśmy nabożeństwo majowe.  Po wspólnej modlitwie wyruszyliśmy na szczyt Gęsia Szyja, który wszyscy zdobyliśmy J. Warto wspomnieć o niezastąpionym przewodniku górskim Nikodemie, bez którego nie było by możliwości dotarcia na szczyt. W podziw wprowadziła nas także Paulina, która zaskoczyła każdego swoja kondycją – docierając na szczyt jako jedna z pierwszych ;D. Na samym szczycie nie zabrakło podziwiania górskich widoków, pamiątkowych zdjęć, a także śpiewu dziękczynnego do Matki Bożej prowadzonego przez Księży Opiekunów za bezpieczne dotarcie do celu J. Po zdobyciu szczytu, schodząc szlakiem zaskoczyła nas burza, dzięki której nabraliśmy szybszego tempa schodząc w dół. Przemoczeni, ale szczęśliwi dotarliśmy do autokaru po czym wszyscy nieco zmęczeni, ale radośni powróciliśmy do swoich domów. 

Podsumowując naszą wycieczkę dziękujemy przede wszystkim Panu Bogu za ten radosny czas spędzony we wspólnocie. Matce Bożej za to że chroniła nas i dodawała nam siły na górskich szlakach. Podziękowania również kierujemy w stronę  ks. Marcina wraz z młodzieżą  KSM z Zabawy dzięki którym mogliśmy razem spędzić wyjątkowy czas a także ks. Mariuszowi za pasterską opiekę nad radłowskimi owieczkami J.

Zapraszamy do obejrzenia relacji z naszego wypadu w galerii.
PWB


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz