„Czemu stoicie
i wpatrujecie się w niebo?”
Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego
jaka dziś obchodzimy w liturgii, kieruje nasze myśli ku niebu. W czytaniu z Dziejów
Apostolskich słyszymy jak Jezus po zapowiedzi obiecanego Ducha Świętego zostaje
uniesiony do nieba. Apostołowie niczym sparaliżowani wpatrywali się w obłok,
który zabrał Jezusa sprzed ich oczu. Ale ta ich postawa wpatrywania się w niebo
niesie ze sobą bardzo ważne przesłanie. Ukazuje bowiem powołanie każdego
człowieka – powołanie do nieba. Postawa wpatrywania się w niebo ukazuje bowiem
życie przeniknięte perspektywą zbawienia, życie w którym pragnienie Boga jest
na pierwszym miejscu. Ta postawa jest także wyrazem wiary i ufności w to, że
Bóg naprawdę pragnie dla nas prawdziwego szczęścia, które może dać tylko On
sam, bo jak pisał św. Augustyn „niespokojne jest serce człowieka dopóki nie
spocznie w Bogu”.
Jednak by w patrzeniu na niebo
widzieć Boga potrzeba by było ono „bezchmurne”. Zastanów się więc co w twoim
życiu powoduje „zachmurzenie” w patrzeniu na niebo. Co przeszkadza by dotarł do
ciebie promień Bożej łaski?
I pamiętaj niebo jat tam, gdzie jest Bóg,
więc czyńmy niebo już tu na ziemi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz